Brownie to jedno z moich ulubionych ciast....jest mocno czekoladowe, nie przesłodzone, gdy je jem czuję się "rozgrzeszona", bo w końcu prawie połowa to gorzka, zdrowa czekolada ;-)
W moim przepisie nie ma tradycyjnej mąki, bo zastąpiłam ją drobno zmielonymi migdałami inaczej zwanymi również mączką, tyle że migdałową. Cukier zastąpiłam ksylitolem i dałam go o połowę mniej niż w większości przepisów.
Składniki:
200g czekolady w pastylkach 70% Ecuador
100g czekolady mlecznej Cappucino
200g masła
250g mączki migdałowej
3 jajka
100g ksylitoli
2 łyżeczki aromatu waniliowego w płynie
50g płatków migdałowych
Beza:
2 białka
100g cukru pudru
mała łyżeczka mąki ziemniaczanej
Piekarnik nagrzewam do 160 stopni.
Uwielbiam to ciasto też dlatego, że jest bardzo łatwe i szybkie w przygotowaniu...i nie wymaga robocika!
Czekoladę razem z masłem i aromatem waniliowym rozpuszczamy w misce, w tak zwanej kąpieli parowej. Przypilnujmy jednak by czekolada nie nagrzała się zbyt mocno, bo będzie dłużej stygła.
W między czasie na patelni prażę płatki migdałowe, tak by przyjemnie się zrumieniły i zaczęły aromatycznie pachnieć.
Jajka wraz z ksylitolem miksuje w drugim naczynku i wlewam do rozpuszczonej czekolady po delikatnym ostudzeniu. Stopniowo dodaję mączkę migdałową. Na końcu wsypuję płatki. Wszystko mieszam szpatułką silikonową.
Blachę wykładam papierem do pieczenia i wylewam warstwę o grubości ok. 2cm
Wkładam do piekanika na 10 min i w tym czasie przygotowuję sobie białka na bezę.
Nie ukrywam.....z ubijaniem białek u mnie jest na bakier, a niby to takie proste ;-)
Ale jak każda gospodyni, mam swoje słabości...
Białka ubijam końcówką trzepaczki z ręcznego miksera i gdy już zaczną gęstnieć stopniowo dodaję cukier puder, na samym końcu wsypuję mąkę ziemniaczaną.
Po 10 minutach wyciągam blaszkę z ciastem i na całość wylewam ubite białka. Wkładam do piekarnika na kolejne 20 minut. Górna warstwa pięknie wyrosła, przyrumieniła się i nabrała falującej struktury :-)
Kawałki ciasta dekoruję prażonymi migdałami i truskawkami, które udało mi się jeszcze wczoraj kupić. Polecam w zestawie również kulkę lodów waniliowych, która świetnie się komponuję.
Ciasto lubię schłodzone, dlatego też przechowuję je w lodówce.
Smacznego :-)
Takiego Brownie nie jadłam, kusi,oj kusi :)
OdpowiedzUsuńJa jestem przekonana, że takie brownie to jest zdecydowanie najlepsze ciasto jakie może istnieć. Zresztą jeśli już wykonuję ten deser to zdecydowanie najbardziej smakuje mi z przepisu https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/desery-i-przekaski/jak-upiec-idealne-brownie/ ponieważ wiem że użyta do niego czekolada jest zawsze najwyższej jakości.
OdpowiedzUsuń