środa, 3 kwietnia 2013

Czekoladowe Pantofelki

Co kobiety kochają najbardziej?

Marylin Monroe mawiała zawsze, że na pierwszym miejscu są diamenty :-)
Ja ograniczę się do tych bardziej codziennych atrybutów i kolekcji jakie lubimy sobie tworzyć w szafach, a są nimi bez wątpienia BUTY!

Buty&Czekolada...jakże doskonałe połączenie!
Zarówno jedno jak i drugie poprawia humor, dodaje uśmiechu i wprawia w lekki błogostan, zwłaszcza jak je pierwszy raz "konsumujemy" ;-)
Osobiście bardzo lubię stać w zgrabnych pantofelkach na obcasach i nadgryzać dopiero co rozpakowaną ze sreberka gorzką czekoladę.
Wtedy z reguły łapię ten karcący wzrok z towarzystwa i słyszę : " Jak ty możesz jeść tyle czekolady?" a zaraz potem: "Jak ty to robisz, że jesteś taka szczupła?"
Yhhm...uwielbiam tą chwilę bo moja odpowiedź jest z reguły jedna : " Wysokie obcasy mnie wysmuklają, a czekolady nie jem, tylko ją degustuję :-) "

I tym oto tropem trafiłam na absolutny Majstersztyk CZEKOLADOWY PANTOFELEK


Louboutins Made From Chocolate



Czekoladowy pantofelek Louboutins

Autorem tych jakże niecodziennych butów jest chocolatier Gary Funnell z rodzinnej pracowni Saffire Handmade Chocolates.

Wykonanie jednego pantofelka zajmuje tydzień czasu i jest on rozmiaru buta "3".
Całkowicie jadalny, wylany z belgijskiej czekolady, do nabycia za jedyne 695 Funtów.
No właśnie i pytanie....czy ktoś ma ochotę go schrupać? ;-)

Co ciekawe artysta zapewnia o trwałości materiału przez 10 lat o ile nie raczymy wystawić go na ekstremalne warunki, jakich nie znosi czekolada.


Buciki można odebrać osobiście lub osobiście za pośrednictwem pracowni są dostarczane do klienta.



Limitowaną edycją na ten rok są również pantofle wzorowane na znanej marce Aruna Seth. 
Dla mnie osobiście ekstremalnie kobiece, seksowne i piękne.

oto oryginał


a oto replika z czekolady


Panie Gary! Wielki ukłon i podziw za tak wyrafinowany, czekoladowy, kobiecy design!
Przede mną jeszcze dużo pracy i nauki, ale już teraz obiecuję, że chociaż by miało mi to zająć 2 i więcej lat to dojdę do takiej perfekcji i nie omieszkam się pochwalić i osobiście podziękować za inspirację i natchnienie jakie od Pana otrzymałam :-)

1 komentarz:

  1. Noooo posiadanie takich ma sens :) nie to co kilka moich wysokich które stoją w szafie i wyglądają ładnie :))))))

    OdpowiedzUsuń